To moje drugie spotkanie z twórczością Jodi Picoult, zdecydowanie bardziej udane niż poprzednie („Dziesiąty krąg”), ale ciągle mam niedosyt i będę szukać jej książki, która mnie uwiedzie od początku do końca, bo „Pół życia” nie dokonało tego. Powieść miejscami mnie nudziła, ale miała też wiele fragmentów, które wciągały i nie potrafiłam się wtedy oderwać.
„Pół
życia” to powieść pisana z perspektywy różnych osób: Luka, Cary, Edwarda,
Goeorgie i jeszcze kilku postaci. Różni narratorzy pozwalają na poznanie uczuć
i racji wszystkich zainteresowanych osób. Wprowadzają trudność w ocenie
bohaterów, ciężko ocenić kto ma rację, bo tematyka jest ciężka- sztuczne
podtrzymywanie przy życiu. Czy odłączyć chorego od aparatury podtrzymującej
życie, czy może dać mu czas i czekać na cud? Kto powinien o tym decydować? To historia trudnej miłości rodzinnej. Książka jest też swoistym studium zachowań wilków, można się z niej wiele
dowiedzieć o zwyczajach tych niebezpiecznych zwierząt, dla których
najważniejsza jest rodzina. Zakończenia można się było spodziewać, co jednak
nie wpłynęło negatywnie na odbiór książki, było to raczej podkreślenie tego, że
pewne rzeczy są nieuchronne i niezależne od woli wszystkich zainteresowanych
osób. Muszę jednak przyznać, że na początku nie zrozumiałam powiązania
ostatniego rozdziału z resztą książki, dopiero wieczorem mnie olśniło i aż mi
głupio, że na to od razu nie wpadłam, bo było to oczywiste.
Pozostałe
książki autorki:
- Bez
mojej zgody
-
Czarownice z Salem Falls
-
Deszczowa noc
- Drugie
spojrzenie
-
Dziesiąty krąg {moja recenzja}
-
Dziewiętnaście minut
- Głos
serca
- Jak z
obrazka
- Jesień
cudów
- Karuzela
uczuć
- Krucha
jak lód
- Linia
życia
- Przemiana
-
Świadectwo prawdy
- Tam
gdzie ty
- To, co
zostało
- W imię
miłości
- W naszym
domu
-
Zagubiona przeszłość
- Z innej
bajki (napisana wraz z córką)
Okładki książek pochodzą z portalu Lubimyczytac.pl |
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
-
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
Lubię książki Jodi Picoult :) Tej nie czytałam, a dla mnie "Dziesiąty krąg" był świetny :)
OdpowiedzUsuńJak czytałam "Dziesiąty krąg" to wydawała mi się lepsza niż teraz, po upływie czasu...
UsuńNie czytałam ani jednej książki tej autorki. Ilość wymienionych przez Ciebie tytułów mnie dobiła. Muszę wreszcie zapoznać się z jej twórczością ;)
OdpowiedzUsuńHaha, lubię wiedzieć ile kto napisał, ale faktycznie Jodi Picoult szaleje z ilością. Ale skoro dobrze pisze, to niech pisze jak najwięcej :)
UsuńPrzeczytałam tylko jedną książkę Picoult "Kruchą jak lód" i bardzo mi się podobała :-) Dlatego mam chęć też na inne jej książki :-) Z chęcią sięgnę i po "Pół życia" :-)
OdpowiedzUsuńTeż będę sięgać po jej kolejne książki :)
UsuńTa Picoult to niezwykle płodna pisarka - tyle natworzyć ;P
OdpowiedzUsuńOsobiście poluję na jej Dziewiętnaście minut i Karuzele życia :)
A ja "Dziewiętnaście minut" i "Bez mojej zgody" ;)
UsuńOna i tak ma mało w porównaniu np z J. Chmielewską, ale wszystko przed nią :D
Przeczytaj "To, co zostało" :)
OdpowiedzUsuńDzięki, będę szukać :)
Usuńksiazka czeka w kolejce na przeczytanie:)
OdpowiedzUsuńTo czekam na Twoje wrażenia po przeczytaniu:)
UsuńZabieram ze sobą na wakacje do przeczytania ten tytuł i parę innych. Zobaczymy jak mnie się spodoba :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam potem Twoje recenzje:)
UsuńI zazdroszczę wakacji:D