wtorek, 25 sierpnia 2015

Anna Todd - After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem



Zapraszam Was na najnowszą recenzję. Znajdziecie ją na moim nowym blogu www.ensorcelee.pl :)

Kliknijcie TUTAJ, aby poczytać o książce "After. Już nie wiem,kim bez ciebie jestem"!

piątek, 21 sierpnia 2015

Remigiusz Mróz - Kasacja

Zapraszam Was na najnowszą recenzję. Znajdziecie ją na moim nowym blogu www.ensorcelee.pl :)

Kliknijcie TUTAJ, aby poczytać o książce "Kasacja"!

wtorek, 18 sierpnia 2015

Anna Todd - After. Płomień pod moją skórą

apraszam Was na najnowszą recenzję. Znajdziecie ją na moim nowym blogu www.ensorcelee.pl :)

Kliknijcie TUTAJ, aby poczytać o książce "After. Płomień pod moją skórą"!

czwartek, 13 sierpnia 2015

PRZEDPREMIEROWO! Jørn Lier Horst - Poza sezonem


Zapraszam Was na najnowszą recenzję. Znajdziecie ją na moim nowym blogu www.ensorcelee.pl . Nie wszystko jeszcze jest dopasowane, ale jest Disqus, także komentowanie będzie tak proste, jak było, a resztę będę jeszcze dopracowywać :)

Kliknijcie TUTAJ, aby poczytać o książce "Poza sezonem"!

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Stephen King - Przebudzenie

Pierwsze spotkanie Jamiego Mortona i pastora Charlesa Jacobsa nastąpiło, gdy ten pierwszy miał sześć lat i bawił się w ziemi żołnierzykami. Po Strasznym Kazaniu po którym pastor musiał opuścić miasteczko, chłopiec zapomniał o nim. Aż do momentu, gdy spotkał go na jarmarku, gdzie pastor, pod pseudonimem, pokazywał sztuczki związane z elektrycznością. Pastor za pomocą elektryczności wyleczył Jamiego z narkotykowego nałogu. Kolejne spotkanie, po następnych kilku latach pokazało pastora jako uzdrowiciela. Jamie postanawia przyjrzeć się uzdrowieniom i dochodzi do przerażających wniosków…

Okładka utrzymana w odpowiednim klimacie, powtarzane słowa "coś się stanie", zapowiadały mocną książkę, zastanawiałam się nawet, czy ją czytać przy takiej burzowej pogodzie za oknem. Cóż... Książka ma ponad 500 stron, a ja czekałam cierpliwie, bardzo cierpliwie, aż pojawi się wreszcie szumnie zapowiadany mroczny klimat. Jasne, dokonywane elektrycznością uzdrowienia, wiedza na temat zakazanej księgi, budziły pewien lekki niepokój, ale nie taki, jakiego bym się mogła spodziewać podczas czytania powieści Mistrza Grozy. Po raz kolejny książka Kinga mnie zawiodła (czy to na pewno kwestia tylko wygórowanych oczekiwań?), dlatego podejmuję uroczyste postanowienie: będę sięgać tylko po książki Kinga wydane przed 2010 rokiem!

To nie jest tak, że King nagle stracił umiejętność pisania. Dalej pisze dobrze, książkę czytało się szybko mimo dużej objętości, ale zabrakło "czegoś" - elementu grozy, który powodowałby dreszczyk podczas czytania i pobudzałby wyobraźnię przy nieudanych próbach zaśnięcia. Jego wizja, choć może miała przerażać, po raz kolejny do mnie nie trafiła, wywołując raczej śmiech, niż lęk.

Akcja książki toczy się przez wiele lat, narracja jest spokojna i momentami szczegółowa, łatwo się w nią wciągnęłam i z ciekawością śledziłam zdarzenia. Jamie z dziecka, staje się dojrzałym mężczyzną, niespodziewanie uwikłanym w barwne życia pastora. Opowiada swoje przeżycia, akcentując wszystkie spotkania z Charlesem Jacobsem, prowadzące do wielkiego finału. Śledzi poczynania mężczyzny, przeczuwając, że jego celem może być coś niewyobrażalnie złego. 

Mam nadzieję, że fani Kinga nie zlinczują mnie za tak niską ocenę książki. Nadal będę chwalić "Lśnienie", "Misery" czy "Pod kopułą" (wspominałam o tym już przy okazji recenzji "Pana Mercedesa"), ale "Przebudzenia" nie wciągnę na listę książek, które zostawiły ślad na mojej duszy.

Czytaliście? Macie podobne zdanie?

Książka bierze udział w wyzwaniach:

sobota, 1 sierpnia 2015

PODSUMOWANIE MIESIĄCA - lipiec

Zapraszam Was na comiesięczne podsumowanie miesiąca.
Co się działo w lipcu?
Wiele dobrych rzeczy!

Wśród przeczytanych książek królowali polscy autorzy. Po raz pierwszy sięgnęłam po powieści Magdaleny Witkiewicz, Nataszy Sochy, Kasi Bulicz-Kasprzak i Remigiusza Mroza. I już wiem, że będę sięgała po ich inne książki. Król Grozy po raz kolejny mnie zawiódł, zaczęłam czytać słynną serię After, w tym miesiącu dowiecie się, dlaczego oceniłam ją tak słabo. Łącznie przeczytałam 3797 stron, to chyba nowy rekord w tym roku.


5. Anna Todd - After.  Płomień pod moją skórą {ocena 6/10}
6. Stephen King - Przebudzenie {ocena 6/10}
7. Anna Todd - After.  Już nie wiem, kim bez Ciebie jestem {ocena 5/10}
8. Remigiusz Mróz - Kasacja {ocena 9/10} 

Jeśli macie ochotę na przewidywalną i zabawną amerykańską komedię romantyczną, mogę polecić "Żonę na niby". Nie wiem dlaczego dopiero teraz to obejrzeliśmy, myślałam, że jestem bardziej czujna, jeśli chodzi o pojawianie się takich filmów. "Bękarty wojny" obejrzeliśmy po raz kolejny, pewnie jeszcze wiele razy będziemy wracać do tej produkcji- to świetny film! Po przeczytaniu książki (pamiętacie, że Najpierw książka, potem film?) obejrzałam "Kwiaty na poddaszu" (wersja z 2014 roku, jest jeszcze z 1989 roku). Jest to dość wierna adaptacja, lecz na końcu zabrakło kilku ważnych scen, które wyjaśniłyby kluczowe sprawy- bez przeczytania książki nie zrozumiałabym filmu.

I na koniec 4 najpopularniejsze zdjęcia z mojego Instagramu. Zapraszam do obserwacji!

A jak Wam minął lipiec?