piątek, 28 marca 2014

Grunt to okładka: Kobieta (III)

Kobieta, która spadła z nieba 

Simon Mawer


Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2013



To książka, w której zakochałam się po przeczytaniu opisu. I odkochałam po przeczytaniu całości. Ale po kolei.





Okłada zapowiada interesującą powieść:


Szkocja 1941. Mariane poznaje smak namiętności i wyrusza z tajną misją.
Francja 1942. Alice skacze ze spadochronem, przemycając broń na teren wroga.
Paryż 1943. Anne-Marie naciska spust i po raz pierwszy zabija Niemca.

Mariane, Alice i Anne-Marie to jedna osoba. Kobieta szpieg, która nie cofnie się przed niczym- ani na wojnie, ani w miłości.
Niebezpieczne gry wojenne, zakazane uczucie obezwładniające pożądanie. W świecie ogarniętym wojną tajna agentka przechodzi szkołę miłości, życia i przetrwania.

Mistrzowsko skonstruowana historia inspirowana losami kobiet z elitarnego brytyjskiego oddziału SOE.



Historia, miłość, wojna- połączenie zawsze warte uwagi. Dlatego przestałam odkładać książkę na idealny moment (nie wiem, czemu tak robię, kupuję książkę, a potem czekam na jakiś wyjątkowy weekend, żeby zacząć, w międzyczasie czytając książki wypożyczone). 

Mariane nie wie, kim tak naprawdę jest. Czuję się Francuzką po mamie i Angielką po ojcu. W czasie wojny mieszkała w Anglii z rodzicami, gdzie ze względu na swoją świetną znajomość francuskiego, została zwerbowana do działalności konspiracyjnej. Miała przejść odpowiednie szkolenie, a potem zostać wysłana do okupowanej Francji. Połowa książki to opis szkoleń i przygotowań do wylotu. Pojawia się Benoît, młody Francuz, który również ma polecieć do Francji. Mariane umawia się z nim, lecz nie może zapomnieć o przyjacielu brata- Clémencie, swojej pierwszej miłości, z którym parę lat temu straciła kontakt. 

Wreszcie nadeszła upragniona wiadomość, podczas następnej pełni księżyca Mariane (a może Alice?) poleci do Francji. Dostała też dodatkową misję, jeśli będzie w Paryżu, ma odnaleźć Clémenta i nakłonić go do wyjazdu do Anglii. W tym momencie akcja książki zdecydowanie przyspieszyła, już nie zmuszałam się do czytania, ale chciałam wiedzieć, co będzie dalej.

Autor pokazał Mariane (Alice i Anne-Marie) jako bardzo niepewną siebie, zagubioną dziewczynę. Gubi się w swoich kolejnych tożsamościach, gubi się także w swoich uczuciach. Jest ciągle niezdecydowana. Próbuje być pewną siebie kobietą, ale okoliczności wojny sprawiają, że jest tylko wystraszoną dziewczyną, która nie wie komu ufać, ale wie, że w każdej chwili może zostać zdekonspirowana. 

W tle powieści przewijają się rozważania o budowie bomby atomowej, której podstawi działania zostają dość prosto i przystępnie wyjaśnione. Interesujący jest również opis szyfrowania wiadomości i wysyłania ich za pomocą radionadajnika.

Mimo obiecujących zapowiedzi, książka nie spodobała mi się. Nie potrafiłam polubić głównej bohaterki, jej niezdecydowanie mnie raziło, przez to też nie przejmowałam się jej losem. Był moment, kiedy byłam naprawdę zainteresowana fabułą, niestety było to już pod koniec książki. Ze względu na brak sympatii dla bohaterki, spodobało mi się zaskakujące zakończenie, myślałam, że książka skończy się w bardziej banalny sposób. Choć gdybym była bardziej zaangażowana w całą historię, zdenerwowałabym się w tym momencie i czekała na ciąg dalszy. Ale już więcej nie zdradzę...


Pozostałe książki autora:
- Ewangelia Judasza
- Karzeł Mendla
- Przestrzeń za szkłem
- Upadek


Wszystkie okładki książek pochodzą z portalu Lubimyczytac.pl


Książka bierze udział w WYZWANIACH:
Grunt to okładka: Kobieta

wtorek, 25 marca 2014

Serie #2 Tess Gerritsen

Cykl z Jane Rizzoli i Maurą Isles

Jane Rizzoli to detektyw bostońskiej policji. Maura Isles jest koronerem. Uczuciowa policjantka i chłodna lekarka. Czy to dobre połączenie? Detektyw Rizzoli poznajemy już w pierwszej książce Gerritsen, gdzie stara się odnaleźć brutalnego zabójcę kobiet, tytułowego Chirurga. Doktor Isles pojawia się w następnej części i od tego momentu powoli (bardzo powoli) uczą się sobie ufać i wspólnie rozwiązywać kryminalne zagadki. W tle przewija się życie uczuciowe obu kobiet. Mimo tego, zdecydowanie nie jest to literatura kobieca. Tess Gerritsen tworzy naprawdę dobre i przemyślane kryminały, często poruszające tematykę medyczną (z zawodu jest lekarką, więc wie o czym pisze), trzymające w napięciu i zaskakujące. Mogę im jedynie zarzucić, że czasem są za krótkie, mogłabym je czytać i czytać.

Seria z Jane Rizzoli i Maurą Isles składa się na razie z 11 części:
  1. ChirurgAlbatros 2002, The Surgeon (2001)- ocena 6/10, {moja recenzja}
  2. Skalpel, Albatros 2003, The Apprentice (2002)- ocena 7/10,
  3. Grzesznik, Albatros 2004, The Sinner (2003)- ocena 7/10
  4. Sobowtór, Albatros 2005, Body Double (2004)- ocena 6/10
  5. Autopsja, Albatros 2007, Vanish (2005)- ocena 6/10
  6. Klub Mefista, Albatros 2012, The Mefisto Club (2006)- ocena 6/10
  7. Mumia, Albatros 2010, The Keepsake lub Keeping the Dead (2008)- ocena 7/10
  8. Dolina umarłych, Albatros 2011, The Killing Place lub Ice Cold (2010)- ocena 6/10
  9. Milcząca dziewczyna, Albatros 2012, The Silent Girl (2011)- ocena 6/10
  10. Ostatni, który umrze, Albatros 2013, The Last to Die (2012)- ocena 6/10
  11. Umrzyj raz jeszcze, Albatros 2014, Die Again (2014)

Na część 11 niestety trzeba jeszcze poczekać- polska premiera dopiero 31 sierpnia 2014, także macie dużo czasu, żeby przeczytać wszystkie pozostałe części. A kto już je przeczytał (jak ja) i ma ochotę na więcej (jak ja) może czekając obejrzeć serial oparty na cyklu o Rizzoli & Isles (taki jest tytuł oryginału, polska wersja to "Partnerki"). 

źródło
Wszystkie okładki książek pochodzą z portalu Lubimyczytac.pl

wtorek, 18 marca 2014

Grunt to okładka: Kobieta (II)

W cudzym domu - Hanna Cygler

Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2013


Pierwsze strony: XIX wiek z perspektywy mężczyzny? O nie! Kolejne strony: XIX wiek z perspektywy kobiety w Paryżu? O tak!

Założyłam, że będzie to powieść w stylu Jane Austen. Kiedyś uwielbiałam czytać jej twórczość, dlatego byłam pozytywnie nastawiona także do tej książki. W trakcie czytania okazało się, że historia Polski nie pozwalała pannom i młodzieńcom na beztroski żywot w stylu Emmy czy pana Darcy. W rezultacie okazało się, że książka jest całkiem inna, niż się spodziewałam.

Joachim nie chce pozwolić matce kierować swoim losem, więc opuszcza Gdańsk i jedzie studiować za granicę. Z Luizą było podobnie, choć jej sytuacja, jako kobiety, była gorsza. Jej ustabilizowane życie zmienia się w ciągu kilku dni. Ktoś próbuję ją porwać, matka każe jej za 2 tygodnie brać ślub z siostrzeńcem swojego kochanka, dziewczyna z listów dowiaduje się, że matka kłamała na temat ojca- on żyje i mieszka w Polce. Luiza chce uciec przed małżeństwem do Szwajcarii, gdzie pomogłaby jej siostra przyjaciela. Jednak kiedy na peronie widzi swojego przymusowego narzeczonego, w panice wskakuje do pociągu jadącego do Berlina. Postanawia stamtąd jechać do ojca, do Warszawy.

Mija parę lat. Luiza pracuje jako guwernantka i przebywa wraz z pracodawcami na wsi. Na wakacje przyjeżdża tam ich syn wraz z przyjaciółmi. Tak, właśnie w tym miejscu pojawia się znany nam wcześniej Joachim, a wraz z nim wątek miłosny (i nie tylko) Więcej fabuły już nie będę zdradzać, chociaż powiem, że historia dopiero się rozkręca.

Hanna Cygler napisała powieść o miłości, intrydze i zdradzie. Stworzone przez nią postacie zdziwiły mnie. Grzeczne panny z dobrych rodzin wcale nie były takie grzeczne i niewinne, jak się mogło wydawać. Tak jak mężczyźni, odważały się ulegać żądzom i kierować swoim własnym losem. Nikt nie był wyidealizowany, każdy miał swoje wady. Moja sympatie zmieniały się wraz z przeczytanymi stronami, bohaterowie często mnie denerwowali, zwłaszcza ich uległość i brak pewności siebie, choć może powinnam to złożyć na karb wychowania w tamtych czasach. Nie wiem, jak ocenić tę książkę. Zaskoczyła mnie, była bardziej prawdziwa, niż założyłam na początku. Dlatego bardzo chętnie zapoznam się z Waszymi opiniami na jej temat, a sama sięgnę po kolejną książkę Hanny Cygler.



Wszystkie okładki książek pochodzą z portalu Lubimyczytac.pl


Pozostała twórczość autorki:


- Grecka mozaika
- Kolor bursztynu
- Tryb warunkowy (I część)
- Deklinacja męska/ żeńska (II część)
- Przyszły niedokonany (III część)
- Odmiana przez przypadki (IV część)
- Dobre geny
- Pokonani
- Czas zamknięty
- Głowa anioła
- Dwie głowy anioła
- Bratnie dusze
- Przekład dowolny
- 3 razy R






















Książka bierze udział w WYZWANIACH:
Grunt to okładka: Kobieta
Klucznik: autorką jest kobieta


sobota, 15 marca 2014

Grunt to okładka: Kobieta

Ta, którą nigdy nie byłam 

Majgull Axelsson


Wydawnictwo: W.A.B.
Rok wydania: 2008










Mary (albo Marie) nigdy właściwie nie wiedziała jak ma na imię. Mary czy Marie? W końcu przyjaciele zaczęli na nią mówić MaryMarie i w pewien sposób załagodzili problem. Mary i Marie to dwie różne osoby dzielące wspólne życie. Jednak w pewnym momencie ich koegzystencja została zakończona. Mąż MaryMarie został wyrzucony przez okno przez nieletnią prostytutkę. Leży w szpitalu, ma złamany kręgosłup. Mary chce się nim opiekować, Marie chce go zabić.

Akcja przenosi się kilka lat do przodu. Mary jest ministrem. Marie ma niedługo wyjść z więzienia. Nadal jedna potrafi patrzeć w życie drugiej, widzi co tamta robi i komentuje to. Obie wspominają swoje życie. Dzieciństwo, nastoletnie przyjaźnie, które zmieniły się w znajomości na całe życie. 

Mary czy Marie? Która żyje naprawdę, a która jest tylko wytworem wyobraźni tej drugiej?

Książką próbowałam się najpierw delektować. Czytać powoli i nacieszyć się stylem, którego jeszcze nie znałam. Co kilka stron zamykałam książkę i patrzyłam na okładkę, wizerunek kobiet, nie wiem czemu kojarzący mi się z malarstwem Kilmta. Jednak po kilkudziesięciu stronach już nie potrafiłam dawkować sobie przyjemności.  Historia wciągnęła mnie i musiałam czytać więcej i więcej.

Autorka nakreśliła portret kobiety. Kobiety, którą krępuje moralność i zachowuje się tak, jak powinna. I kobiety, która zrobiła to, co dyktowało jej serce i musiała za to zapłacić wolnością. Mimo, że obie wybrały, w jaki sposób chcą przeżyć swoje życie, żadna z nich nie była szczęśliwa...

To moje pierwsze spotkanie ze szwedzką pisarką, zdobywczynią wielu literackich nagród -  Majgull Axelsson. Pierwsze i na pewno nie ostatnie.  

Inne powieści tej autorki:
- Pępowina
- Lód i woda, woda i lód
- Kwietniowa czarownica
- Droga do piekła
- Dom Augusty

Czytaliście którąś z nich?

Wszystkie okładki książek pochodzą z portalu Lubimyczytac.pl


Książka bierze udział w WYZWANIACH:
- Grunt to okładka: Kobieta
- Klucznik: autorką jest kobieta


czwartek, 13 marca 2014

32 książki, które zmienią Twoje życie

Uwielbiam różne zestawienia książkowe (tu możecie zobaczyć Listę 100 książek, które należy przeczytać przed śmiercią), dlatego kiedy usłyszałam, że istnieje lista 32 książek, które zmienią życie, musiałam się jej bliżej przyjrzeć. Lista została opublikowana przez BuzzFeed w sierpniu 2013. Nie znalazłam tej listy w polskiej wersji, dlatego sama poszukałam tłumaczeń. Znalazło się tutaj jedynie kilka pozycji, które czytałam, niewiele więcej, które znam, dlatego myślę, że będę korzystać z tego zestawienia przy wyborze lektury. Dajcie potem znać, co Wam się spodobało i które pozycje czytaliście:)


32 książki, które zmienią Twoje życie

  1. Skafander i motyl- Jean-Dominique Bauby
  2. Zen i sztuka obsługi motocykla - Robert M. Pirsig
  3. Kocia kołyska - Kurt Vonnegut
  4. Dziwny przypadek psa nocną porą - Mark Haddon
  5. Sto lat samotności - Gabriel García Márquez
  6. Niewidzialne potwory - Chuck Palahniuk
  7. Biały oleander - Janet Fitch
  8. Z zimną krwią - Truman Capote
  9. Middlesex - Jeffrey Eugenides
  10. Graj jak się da - Joan Didion
  11. Ada albo Żar.Kronika rodzinna -Vladimir Nabokov
  12. Umiłowana - Toni Morrison
  13. The Absolutely True Diary of a Part-Time IndianSherman Alexie
  14. Push Ramona Lofton
  15. To Stephen King
  16. Under the Banner of Heaven  Jon Krakauer
  17. Zjem to, coma na sobie -David Sedaris
  18. World War Z -  Max Brooks
  19. Dawca Lois Lowry
  20. Gwiazd naszych wina -John Green
  21. Krótka historia czasu Stephen William Hawking
  22. Świat Zofii Jostein Gaarder
  23. Zbrodnia iKara -Fiodor Dostojewski
  24. Życie Pi -Yann Martel
  25. Niewidzialny człowiek -Ralph Ellison
  26. Joy of Cooking Irma S. Rombauer 
  27. Paragraf 22 Joseph Heller
  28. The Train - Georges Simenon
  29. Droga artysty. Jak wyzwolić w sobie twórcę - Julia Cameron
  30. Piękni i przeklęci Francis Scott Fitzgerald
  31. Lato namiętności Barbara Kingsolver
  32. Nie opuszczaj mnie - Kazuo Ishiguro
* Na niebiesko oznaczyłam książki, które przeczytałam. 4/32 to słaby wynik, czas zacząć go poprawiać :)



Okładki książek pochodzą ze strony LubimyCzytac.pl

poniedziałek, 3 marca 2014

Podsumowanie miesiąca

Troszkę spóźnione, ale już wszystko nadrabiam :)

Niestety luty nie był całkiem udanym miesiącem, przez ostatnie 2 tyg nie mogłam ćwiczyć i trochę mnie to rozbijało, jednak poniedziałkowe zajęcia Bokwy weszły mi w nawyk i bez nich tydzień zaczynał się jakoś gorzej ;) Przerwałam misję na Slank.pl, ale planuję do niej wrócić w najbliższym czasie (chyba, że zacznę chodzić na Zumbę). Dlatego w tym podsumowaniu nie będę publikować moich marnych fit-wyników ;) 

{Zresztą w marcu nie będę potrzebować treningów, żeby się pobudzić. Postanowiłam się przemóc i od dziś jeżdżę autem do pracy, dlatego przez godzinę dziennie mam puls w granicach 110 :P)

Brak aktywności fizycznej przełożył się na większą ilość przeczytanych książek, w tym miesiącu było ich 10, co od początku roku daje 18 książek i 47,7 cm. Pozytywnie zaskoczyły mnie "Igrzyska śmierci", myślałam, że jestem za stara na czytanie tego, a okazało się, że historia Katniss bardzo mnie wciągnęła. Oczywiście w tym zestawieniu nie mogło zabraknąć Slaughter (zostały mi już tylko jej dwie książki :( ) oraz książek z zimową okładką. Moją opinię o "Miłości w stylu retro" możecie sprawdzić na lubimyczytac.pl, tutaj wspomnę tylko, że takie książki nazywam miłymi komediami romantycznymi, ta jest napisana w pomysłem, zresztą bardzo lubię książki Kinselli i jeśli chcecie przeczytać coś o miłości ze szczęśliwym zakończeniem, to naprawdę polecam :) Za to "Trzy oblicza pożądania" zdecydowanie odradzam :D



Filmów znów nie było zbyt dużo, ale powoli nadrabiam zaległości. Nie byłabym sobą, gdybym nie obejrzała jakiejś ekranizacji, "Triszna" jest na podstawie Tessy D'Uberville, choć powiązanie jest dość luźne i gdybym nie wiedziała o tym, to mogłabym nie połączyć filmu z książką. O "Igrzyskach Śmierci" chyba nie muszę dużo pisać, obejrzałam świeżo po przeczytaniu i chociaż książka lepsza, to film również mi się podobał. Na "Jestem Bogiem" trafiłam przypadkiem w TV i najpierw trochę oglądałam, a trochę czytałam, ale ostatecznie wygrał z książką. Czy jestem ostatnią osobą, która oglądała "Drogówkę"? Po filmach Wojciecha Smarzowskiego zawsze mam podobne odczucia, że wszystko o czym opowiada jest straszne, ale niestety prawdziwe. 


Miłego wieczoru! :)

P.S. I jeszcze bonus. Podobają się Wam matowe paznokcie? Na Zszywce znalazłam sposób, jak zrobić je domowym sposobem (wykorzystując mąkę). Podobał mi się efekt, ale metoda ma 2 wady, przez które już nie będę tak ozdabiać paznokci: strasznie długo schną, a potem baaardzo ciężko się je zmywa.