wtorek, 14 kwietnia 2015

Zygmunt Miłoszewski - Uwikłanie

Wreszcie nastąpiło moje długo wyczekiwane spotkanie z prokuratorem Szackim. Znając moją miłość do kryminałów, powinnam po przeczytaniu książki, z miejsca zapisać się do jego funclubu. Czy aby na pewno?

Prokurator Teodor Szacki ma prowadzić śledztwo w sprawie zabójstwa. Podczas kilkudniowej terapii zostaje zamordowany jeden z uczestników. Pozostali nie słyszeli nic podejrzanego, nikt nikogo nie widział, nie ma motywu zabójstwa. Ale ktoś musiał zabić. Śledztwo może zaraz utknąć w martwym punkcie, czemu Szacki rozpaczliwie próbuje zaradzić, łapiąc każdy możliwy trop. W jego życiu prywatnym dzieje się dokładnie to samo...

Teodor Szacki, trzydziestoparoletni, przystojny, białowłosy. Żona, córka. Znudzony swoim życiem, ciągle narzekający a to na miasto, w którym mieszka, a to na niskie zarobki, na rutynę, seks tylko z żoną. Dlatego korzysta z pierwszej nadarzającej się okazji by zmienić swoje życie - zaczyna romans z młodą dziennikarką. W tym momencie spada na sam koniec mojego rankingu głównych bohaterów. Bo (jak już gdzieś pisałam) wiele wybaczę: problemy z alkoholem, depresję, rozwód, szpecące blizny, czy nawet brak nogi. Ale jeśli zdradza z nudów – od razu go skreślam (tak samo miałam w przypadku głównej bohaterki „Pieśni o poranku”, powieści Paulliny Simons). Według mojego założenia, takiemu bohaterowi nie powinno się nic udawać.

Może zostanie mi zarzucona nieścisłość. Jak to, czytam kryminały, które powinny być mocne, męskie, a nie doceniam bohatera, który jest tak męski, że jedna kobieta mu nie wystarczy? Mam nadzieję, że będziecie mi wybaczać ten brak obiektywizmu także w kolejnych postach ;)

Do śledztwa i książki próbowałam podejść bardziej racjonalnie. Z niekłamanym zaciekawieniem czytałam o nietypowej terapii ustawień, czy ta metoda rzeczywiście istnieje? Zabójstwo połączone z mroczną historią PRL, szczegóły, które nie zostały ujawnione. Miłoszewski wspaniale zbudował nastój tajemnicy. Ta historia na pewno powinna mieć ciąg dalszy… Z niechęcią musiałam przyznać sama przed sobą, że podziwiałam zdolność dedukcji Szackiego, w momentach, w których zajmował się śledztwem prawie go lubiłam i zapominałam, jakim jest facetem. W samej historii zabrakło mi trochę napięcia (coś ostatnio mam pecha, albo... za dużo wymagam od książek?).

To na pewno nie koniec mojej przygody z twórczością Miłoszewskiego, tak wielu blogerów nie może się mylić- może i ja wkrótce zobaczę to, co wszyscy w nim widzą. Życzcie mi powodzenia!

Książka bierze udział w wyzwaniach:

- Najpierw książka, potem film (Uwikłanie, 2011)
- Klucznik (z półki)


Pozostałe książki autora:
- Bezcenny
- Domofon
- Seria z Teodorem Szackim
    1. Uwikłanie
    2. Ziarno prawdy
    3. Gniew
- Góry żmijowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)