niedziela, 17 sierpnia 2014

Jodi Picoult - Dziewiętnaście minut

Poznajcie Petera. Wrażliwego chłopca, ukochanego syna swojej matki. Zdolnego programistę. Przeciętnego ucznia. Chłopaka od zawsze prześladowanego w szkole. Za wrażliwość, za delikatność, za to, że był inny od reszty i nie zdawał sobie z tego sprawy. Wzbudza litość, prawda? Dlatego musicie poznać go też z drugiej strony- jako sprawcę strzelaniny w szkole, zabójcę kilku uczniów. W książce "Dziewiętnaście minut" Jodi Picoult po raz kolejny poruszyła trudny temat.



"W dziewiętnaście minut można skosić frontowy trawnik, ufarbować włosy, obejrzeć tercję meczu hokejowego.
W ciągu dziewiętnastu minut można się doczekać zamówionej pizzy. 
Przeczytać dziecku bajkę lub wymienić olej w aucie.
W dziewiętnaście minut można wstrzymać świat lub ewakuować się z niego na zawsze.
Dziewiętnaście minut- tyle wystarczy, żeby dopełnić zemsty." (str 11)

To miał być kolejny zwykły dzień w szkole. Peter sprawił, że stał się najgorszym dniem w dziejach całego miasteczka. Podłożył bombę, zaczął strzelać. Zabijał nie tylko tych, którzy się nad nim znęcali. Miał ze sobą prawie 200 sztuk amunicji, większość zużył. Zanim zdążył popełnić samobójstwo, został złapany przez policję. Rozpoczyna się dochodzenie- adwokat i rodzice Petera próbują zrozumieć, jak to się stało, co sprawiło, że chłopiec taki jak on, decyduje się na tak dramatyczny krok. Reszta społeczeństwa pragnie by trafił do więzienia na resztę życia. 

Josie w strzelaninie straciła chłopaka. Chłopaka, dzięki któremu trafiła do szkolnej elity, który sprawiał, że ona sama czuła się lepsza. Nie potrafiła się pogodzić z jego śmiercią. Tym bardziej, że nie mogła rozmawiać o tej tragedii z jedyną bliską osobą, jaka jej pozostała- z matką.

"Jeżeli oddaje się komuś serce i ten ktoś umiera, czy zabiera ofiarowane serce ze sobą? Czy potem do końca życia chodzi się z wielką dziurą w środku, której już nic nigdy nie zdoła zapełnić?" (str 161)

Alex jako sędzia prowadząca tę sprawę, chciała zachować obiektywność. Czy uda jej się trzymać tego postanowienia, kiedy każdego dnia widzi, jak jej córka cierpi?

Josie i Peter w dzieciństwie byli najlepszymi przyjaciółmi. To ona zawsze broniła go przed prześladowaniami, które zaczęły się już w przedszkolu. To ona jako jedyna zawsze się z nim bawiła. I choć ich matki zerwały kontakty i zabroniły im się spotykać, oni nadal przyjaźnili się w szkole. Dopóki nie zaczęli dorastać i ich świat nie zaczął się zmieniać...

Narracja w książce prowadzona jest z kilku perspektyw, przez to poznajemy nie tylko Petera- brutalnego zabójcę, ale także sytuacje, które sprawiły, że delikatny chłopiec poczuł przymus sięgnięcia po tak drastyczne środki. I choć nic nie może usprawiedliwić morderstwa, jednak historia Petera i argumenty podnoszone przez jego adwokata, sprawiały, że zapominałam o tym co zrobił i współczułam mu. Cierpimy razem z rodzicami Petera, którzy obwiniają się, jednocześnie nie potrafiąc znaleźć błędu w wychowaniu syna. Przypatrujemy się Alex, która jest świetna jako sędzia, ale niezbyt dobrze radzi sobie w roli matki. Dzięki Josie odkrywamy kolejne szczegóły tego dramatycznego dnia, tych dziewiętnastu minut, które zmieniły losy wielu ludzi.

To bardzo mocna i bardzo poruszająca książka, która zajmuje myśli jeszcze długo po jej skończeniu. Nie dziwię się, że wzbudziła takie emocje w amerykańskich szkołach.

"Bo jak odnaleźć logikę w fakcie, że szkoła, która powinna zapewniać dzieciom bezpieczeństwo, zmienia się w krwawą łaźnię" (str 280)

W takich momentach możemy się tylko cieszyć, że nasza kultura jest odmienna od amerykańskiej i na razie nie grożą nam takie tragedie. Choć nie zmienia to faktu, że prześladowania istnieją  i jeśli nie będzie na to żadnej reakcji, to kto wie, co w końcu może się zdarzyć. Bo historia Petera to nie tylko historia ofiary, jego rodziców i prześladowców. To także nauczyciele, społeczeństwo, które nie reaguje na przemoc...

Książka bierze udział w wyzwaniach:
Czytam opasłe tomiska (672 strony)
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (4,5 cm)
Klucznik: 2. (wy)pożyczona (z biblioteki) 
- Grunt to okładka: motyw sierpniowy: SUKIENKA
- Historia z TRUPEM


Pozostałe książki autorki:
- Bez mojej zgody + EKRANIZACJA: "Bez mojej zgody" (My Sister's Keeper, 2009)
- Czarownice z Salem Falls + EKRANIZACJA: "Czarownice z Salem Falls"  (Salem Falls, 2011)
- Deszczowa noc
- Drugie spojrzenie
- Dziesiąty krąg (6/10) EKRANIZACJA: "Dziesiąty Krąg" (The Tenth Circle, 2008)
- Głos serca
- Jak z obrazka
- Jesień cudów
- Karuzela uczuć EKRANIZACJA: "W imię miłości" (The Pact, 2002)
- Krucha jak lód
- Linia życia
Pół życia (6/10)
- Przemiana
- Świadectwo prawdy EKRANIZACJA: "Cała prawda" (Plain Truth, 2004)
- Tam gdzie ty
- To, co zostało
- W imię miłości
- W naszym domu
- Zagubiona przeszłość
- Z innej bajki (napisana wraz z córką)

20 komentarzy:

  1. Właśnie kończę ją czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam no i moze kiedys poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tylko dwie książki Picoult, ale bardzo mi się podobały, dlatego zamierzam poznać inne jej prace i coś mi się wydaje, że "Dziewiętnaście minut" będzie następne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wcześniej czytałam dwie i podobały mi się dużo mniej, ale ciągle dawałam autorce szansę i tym razem mnie całkowicie przekonała do siebie :)

      Usuń
  4. Słyszałam o niej i bardzo, ale to bardzo chcę przeczytać, tylko nie mogę na nią wpaść w bibliotece, chyba, że jej wgl tam nie ma, bo to nowość w sumie jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam szczęście, bo jak weszłam do biblioteki, to leżała na biurku- ktoś ją przed chwilą oddał :D

      Usuń
  5. Ostatnio próbowałam się zmierzyć z "Karuzelą uczuć" tej autorki i niestety nie dałam rady dotrzeć do końca. Utknęłam w połowie. Okazała się zbyt emocjonalna jak na tą chwilę dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie czasem ciężko jest czytać, gdy książka dotyka zbyt osobistych problemów..

      Usuń
  6. Książki tej autorki są niesamowite, z pewnością po nią kiedyś sięgnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, na pewno będę czytać kolejne, na szczęście jest ich dużo :D

      Usuń
  7. Zazdroszczę, tylko tyle napiszę.

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko. To mocna książka, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Na pewno przeczytam. Kiedyś oglądałam podobny film, który mną niesamowicie wstrząsnał i jak na złość zapomniałam tytułu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filmu nie kojarzę, ale może kiedyś tę powieść zekranizują? Powinna dotrzeć do większej ilości ludzi.

      Usuń
  9. Bardzo chcę przeczytać, uwielbiam książki o trudnej tematyce, no i bardzo lubię Jodi Picoult :-) Więc w miarę możliwości na pewno po nią sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wybierasz mocne lektury. Zorkownia, Dziewiętnaście minut, Gwiazd naszych wina... Ja też w książkach cenię sobie emocje i obecne tam dylematy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię silne emocje i w książkach obyczajowych i w kryminałach :)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)