Po
raz kolejny sięgnęłam po książkę autorki, której wcześniej nie znałam (Ami- to
nie tylko przez Ciebie i wyzwanie Klucznikowe ;). Nie wiedziałam czego się
spodziewać.
„Piaskowa
Góra” to powieść obyczajowa, której większa część akcji ma miejsce właśnie na
Piaskowej Górze- dzielnicy Wałbrzycha. Główna bohaterka to Jadzia Chmura wraz z
rodzina bliższą (mąż i córka Dominika) i dalszą (teściowa, matka, wuj). Jadzia
pochodzi ze wsi, ale na zaproszenie wuja przyjeżdża w latach 70. do Wałbrzycha,
gdzie od razu pierwszego dnia spotyka Stefana, swojego przyszłego męża. Szybko
zachodzi w ciążę, biorą ślub i czekają ich wymarzone mieszkanie w bloku na
Piaskowej Górze zostanie oddane do użytku. Stefan wierzy w otaczającą ich
rzeczywistość, że państwo da mu szansę na lepsze życie, snuje ambitne plany.
Kiedy jednak w miarę upływu lat nic się nie zmienia, rozczarowany zaczyna pić.
Dominika przez pierwsze kilka lat jest wychowywana przez babcię i odwiedza
rodziców raz w tygodniu. Jest wyobcowana, ciężko jej odnaleźć się wśród
rówieśników, bo niewiele miała okazji, żeby z nimi przebywać. Miłość Jadzi do
Dominiki jest trudna. Matka chciałaby, żeby dziewczyna inaczej wyglądała, była
bardziej dziewczęca, a przede wszystkim bardziej przeciętna. Z drugiej strony
chce ją chronić przed całym złym światem.
Jadzia
to postać, która rozwija się wraz z upływem lat. Najpierw jest tylko
wystraszoną dziewczyną ze wsi w obcym mieście. Stopniowo uczy się, jak sobie
radzić ze światem i z domem, jak zdobyć władzę nad mężem, przestaje być potulna.
Swoje marzenia z dzieciństwa o wielkiej miłości zmienia na marzenia o
przyszłości córki, nie chce żeby powtórzyła jej błędy z młodości, chce dla niej
męża z Niemiec, który zapewni całej rodzinie dostatni byt. Dominika marzy o
czym innym. Całe życie tłamszona, porównywana z innymi, marzy o wolności i
podróżach.
W
książce pozornie jest niewiele akcji. Jest za to wiele historii z przeszłości
Jadzi i jej rodziny, które zmieniają rzeczywistość i często dopiero po wielu
latach wypływają na światło dzienne. Tłem są wydarzenia historyczne i trudne
życie w czasie wojny i w powojennej Polsce. Jedzenie na kartki, przywożone skarby zza granicy- nie pamiętam tych czasów, dlatego chętnie o nich czytam, żeby mieć lepsze wyobrażenie choćby o życiu moich rodziców. Powieść jest pełna
wyrazistych, charakterystycznych postaci, które przez życie są często zmuszane do podejmowania trudnych wyborów. Na początku czytania musiałam się przyzwyczaić do stylu autorki, który jednak przekonał mnie do siebie. Dosadny, ekspresyjny, potrafił dobrze
odzwierciedlić życie bohaterów, sprawiał, że lepiej ich poznawałam. Autorka bawi się słowami, tworzy nowe, które naturalnie wplatają się w dialogi i pozostają cechą charakterystyczną danej postaci. Co najważniejsze, te zabiegi jej się jak najbardziej udają.
Okładki książek pochodzą z portalu Lubimyczytac.pl |
Pozostałe
książki autorki:
-
Chmurdalia (kontynuacja Piaskowej Góry)
- Ciemno,
prawie noc
- Feminizm,
postmodernizm, psychoanaliza. Filozoficzne dylematy feministek drugiej fali
- Japoński
wachlarz
- Japoński
wachlarz. Powroty
- Kobieta
- Rekin z
parku Yoyogi
Książka
bierze udział w wyzwaniach:
- Klucznik: 2. Autor jeszcze nieczytany
- Czytam
Opasłe Tomiska: 488 stron
-
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
Też nie znam twórczości pani Bator, tym chętniej sięgnę po coś... jak tylko znajdę więcej czasu :).
OdpowiedzUsuńKolejna Autorka, której twórczość jest ciągle dla mnie tajemnicą... Po Twojej recenzji postaram się jednak zapoznać z jej twórczością.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://kulturka-maialis.blogspot.com/
To zachęcam Was do zapoznania się z nią :D
OdpowiedzUsuńo, łał. czyżby nowy szablon? ;D
OdpowiedzUsuńwiosenne zmiany, ale już mnie denerwuje, bo nie umiem go dostosować :P
OdpowiedzUsuńZ chęcią się z nią zapoznam ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz będę polować na "Ciemno, prawie noc" albo "Chmurdalia" :)
OdpowiedzUsuń