wtorek, 18 marca 2014

Grunt to okładka: Kobieta (II)

W cudzym domu - Hanna Cygler

Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2013


Pierwsze strony: XIX wiek z perspektywy mężczyzny? O nie! Kolejne strony: XIX wiek z perspektywy kobiety w Paryżu? O tak!

Założyłam, że będzie to powieść w stylu Jane Austen. Kiedyś uwielbiałam czytać jej twórczość, dlatego byłam pozytywnie nastawiona także do tej książki. W trakcie czytania okazało się, że historia Polski nie pozwalała pannom i młodzieńcom na beztroski żywot w stylu Emmy czy pana Darcy. W rezultacie okazało się, że książka jest całkiem inna, niż się spodziewałam.

Joachim nie chce pozwolić matce kierować swoim losem, więc opuszcza Gdańsk i jedzie studiować za granicę. Z Luizą było podobnie, choć jej sytuacja, jako kobiety, była gorsza. Jej ustabilizowane życie zmienia się w ciągu kilku dni. Ktoś próbuję ją porwać, matka każe jej za 2 tygodnie brać ślub z siostrzeńcem swojego kochanka, dziewczyna z listów dowiaduje się, że matka kłamała na temat ojca- on żyje i mieszka w Polce. Luiza chce uciec przed małżeństwem do Szwajcarii, gdzie pomogłaby jej siostra przyjaciela. Jednak kiedy na peronie widzi swojego przymusowego narzeczonego, w panice wskakuje do pociągu jadącego do Berlina. Postanawia stamtąd jechać do ojca, do Warszawy.

Mija parę lat. Luiza pracuje jako guwernantka i przebywa wraz z pracodawcami na wsi. Na wakacje przyjeżdża tam ich syn wraz z przyjaciółmi. Tak, właśnie w tym miejscu pojawia się znany nam wcześniej Joachim, a wraz z nim wątek miłosny (i nie tylko) Więcej fabuły już nie będę zdradzać, chociaż powiem, że historia dopiero się rozkręca.

Hanna Cygler napisała powieść o miłości, intrydze i zdradzie. Stworzone przez nią postacie zdziwiły mnie. Grzeczne panny z dobrych rodzin wcale nie były takie grzeczne i niewinne, jak się mogło wydawać. Tak jak mężczyźni, odważały się ulegać żądzom i kierować swoim własnym losem. Nikt nie był wyidealizowany, każdy miał swoje wady. Moja sympatie zmieniały się wraz z przeczytanymi stronami, bohaterowie często mnie denerwowali, zwłaszcza ich uległość i brak pewności siebie, choć może powinnam to złożyć na karb wychowania w tamtych czasach. Nie wiem, jak ocenić tę książkę. Zaskoczyła mnie, była bardziej prawdziwa, niż założyłam na początku. Dlatego bardzo chętnie zapoznam się z Waszymi opiniami na jej temat, a sama sięgnę po kolejną książkę Hanny Cygler.



Wszystkie okładki książek pochodzą z portalu Lubimyczytac.pl


Pozostała twórczość autorki:


- Grecka mozaika
- Kolor bursztynu
- Tryb warunkowy (I część)
- Deklinacja męska/ żeńska (II część)
- Przyszły niedokonany (III część)
- Odmiana przez przypadki (IV część)
- Dobre geny
- Pokonani
- Czas zamknięty
- Głowa anioła
- Dwie głowy anioła
- Bratnie dusze
- Przekład dowolny
- 3 razy R






















Książka bierze udział w WYZWANIACH:
Grunt to okładka: Kobieta
Klucznik: autorką jest kobieta


6 komentarzy:

  1. Nie czytałam żadnej książki tej autorki, ale w sumie jestem jej ciekawa, bo lubię książki ukazujące dawna lata, mimo tego że czasem też ciężko mi zrozumieć pewne rzeczy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem ciekawa jej współczesnych książek :)

      Usuń
  2. tą perspektywą kobiet w XIX wieku mnie zaciekawiłaś, ale tym, że powieść różna od Austen to już sama nie wiem ;p ale podsumowanie fajne :)
    /klucznik dodaję +2 punkty za tą i za "Ta, którą nigdy nie byłem" za spełnienie autor jest kobietą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem wprost - "Duma i uprzedzenie" było wieeele lepsze:D ""W cudzym domu" jest za to bardziej rzeczywiste.

      Usuń
  3. Ja ostatnio nie mam czasu czytać książek ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czasem nie mam czasu, ale staram się znaleźć wtedy chociaż chwilę przed spaniem :)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! :)