“Bez skrupułów” to dwie niezbyt długie powieści: “Z zimną krwią” i “Czarna
loteria” (jak zwykle nie rozumiem, na jakiej podstawie są ustalane polskie
tytuły…). Można je określić bardziej jako romans z wątkiem kryminalnym, niż
jako kryminał z wątkiem miłosnym. Uczucia bohaterów w sposób znaczący wpływały
na akcję całej książki. Co prawda Tess Gerritsen często łączy swoich bohaterów
w pary, jednak w tym wypadku nie spodobał mi się ten zabieg.
“Z zimną krwią”
“Żoną miałam być…” - pamiętacie tę piosenkę Moniki Brodki? Opowiada o
kobiecie, która czekała w kościele na swój ślub, a przyszły małżonek nie zjawia
się. Czy coś gorszego może spotkać młodą, zakochaną kobietę?
Nina miała pecha. Nie dość, że jej narzeczony nie zjawił się na ich ślubie,
to jeszcze chwilę po jej wyjściu z kościoła, wybuchła tam bomba. Dziewczyna nie
wierzy w słowa Sama, policjanta prowadzącego dochodzenie, który sugeruje, że
ktoś mógł chcieć ją zabić. Jednak kolejne dni przynoszą incydenty, które
sprawiają, że dziewczyna zaczyna się bać o swoje życie, choć nadal nie rozumie,
kto życzy jej śmierci. Nie ma wiele czasu na zastanawianie się nad uczuciami do
niedoszłego męża, czy rozpamiętywanie ślubu, bo coraz bardziej interesuje się
Samem. Oboje wiedzą, że może połączyć ich gorące uczucie, jednak nauczeni złymi
doświadczeniami z przeszłości, boją się zaryzykować. Wspólnie odkrywają, kto
podłożył bombę i wreszcie domyślają się, dlaczego chce zabić Ninę.
“Czarna loteria”
Kate jest w szoku. Na stole operacyjnym zmarła jej pacjentka, znajoma
pielęgniarka. Kate uważa, że nie popełniła błędu w swojej pracy anestezjologa,
jednak kartoteka pacjentki wskazuje na to, że przeoczyła problemy z sercem. Jej
stanowisko wisi na włosku, szczególnie, że rodzina zmarłej pacjentki złożyła
pozew. Zrozpaczona Kate udaje się do adwokata rodziny, Davida, by opowiedzieć
mu, co się stało i wytłumaczyć, że nie ma w tym jej winy. David okazuje się
człowiekiem, który nienawidzi lekarzy i często prowadzi przeciwko nim sprawy.
Kate w nocy odsłuchuje wiadomość od innej pielęgniarki, która twierdzi, że wie
dlaczego tamta pacjentka umarła. Gdy dociera na miejsce, okazuje się, że
dziewczyna nie żyje, a sprawca zaczyna ją gonić. Kate udaje się przeżyć, trafia
do szpitala. Tam zjawia się David i postanawia jej pomóc w odkryciu prawdy.
Oboje wiedzą, że grozi jej niebezpieczeństwo, bo wie, jak wygląda morderca. Mimo
tego, powoli zaczynają cieszyć się swoim towarzystwem, choć zdają sobie sprawę,
że z powodu swoich charakterów nie stworzą udanego związku.
Nie mogę powiedzieć, że książka była zła. Te krótkie powieści czytało się naprawdę szybko, potrafiły wciągnąć, jednak Tess Gerritsen ma tyle innych świetnych książek, że ta wypadła na ich tle słabo. Obie historie wydały mi się bardzo podobne do siebie (może dlatego umieszczono je w jednej książce? ;p)
Pozostałe książki autorki:
- seria o Rizzoli & Isles (listę książek możecie znaleźć tutaj)
- Bez odwrotu
- Infekcja {recenzja}
- Ciało
- Dawca
- Grawitacja
- Labirynt kłamstw
- Nosiciel
- Ogród kości
- Osaczona
- Prawo krwi (kiedyś: Nigdy nie mów żegnaj)
- Ścigana
- Śladem zbrodni
- seria o Rizzoli & Isles (listę książek możecie znaleźć tutaj)
- Bez odwrotu
- Infekcja {recenzja}
- Ciało
- Dawca
- Grawitacja
- Labirynt kłamstw
- Nosiciel
- Ogród kości
- Osaczona
- Prawo krwi (kiedyś: Nigdy nie mów żegnaj)
- Ścigana
- Śladem zbrodni
Książka bierze udział w WYZWANIACH:
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 3,2 cm
- Czytam opasłe tomiska: 496 stron
Ocena słaba, ale skoro to romans z wątkiem kryminalnym a nie na odwrót, to podejrzewam, że jednak by mi się podobał ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, ja po prostu jestem przyzwyczajona do innego stylu Gerritsen :)
UsuńAle ładnie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńKsiążki nie znam i jakoś jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do kryminałów, ale kto wie, może kiedyś :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję:)
UsuńMnie kiedyś też nie ciągnęło, ale jak już zaczęłam je czytać, to szybko nie skończę :D
Może i ze mną tak będzie :D
UsuńGdyby było więcej kryminału niż romansu to bym się skusiła, kiedyś się nawet nad nią zastanawiałam, ale wtedy wybrałam coś innego, może i dobrze :D
OdpowiedzUsuńWeź jej inne książki, albo z serii o Rizzoli i Isles (ale po kolei :P) albo np. Dawcę czy Infekcję :)
UsuńBylem ciekaw, ale po twojej słabej ocenie zrezygnuje ... szkoda tracić czas na ksiazki przeciętne, kiedy można czytać idealne.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie
Ale nie rezygnuj z autorki, jej inne kryminały są naprawdę dobre :)
UsuńCzytałam "Grawitację" tej autorki, książka bardzo mi się podobała, mam też na półce "Labirynt kłamstw" i to on raczej będzie moją kolejną lekturą :-)
OdpowiedzUsuń"Grawitacji" nie czytałam, ale na pewno przeczytam, a potem obejrzę film i sama sobie wyrobię opinię, czy rzeczywiście to ekranizacja powieści Tess Gerritsen :)
UsuńNie miałam jeszcze styczności z tą autorką, może czas to zmienić?
OdpowiedzUsuńNa pewno :) Zacznij od którejkolwiek jej książki (ale może nie tej) i potem będziesz szukać kolejnych (jeśli lubisz kryminały:D)
UsuńKiedy pracowałam w Matrasie bardzo często kręciłam się koło tej książki. Dzięki twojej opinii sięgnę po inne dzieło Tess ; p
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam jej wszystkich książek, ale na pewno większość i tylko ta jedna mnie rozczarowała, więc i tak jest w czym przebierać ;)
Usuń